Do roku 2019 obserwowaliśmy stały wzrost zainteresowania usługami typu private jet i jet charter. W wielu kręgach prywatny odrzutowiec był najczęściej wybieraną formą transportu, tak w ramach lotów krajowych jak i zagranicznych. Później przyszedł rok 2020, a wraz z nim pandemia koronawirusa i wynikające z niej restrykcje dotyczące przemieszczania się. Branża turystyczna i lotnictwo komercyjne dotkliwie odczuło skutki pandemii. A co z charterem prywatnym? Jak pandemia wpłynęła na loty czarterowe i wynajem samolotów?
Prywatny samolot na wynajem w 2021 roku
Podczas gdy loty komercyjne jeden po drugim były odwoływane, loty czarterowe wciąż obsługiwały pasażerów – głównie klientów biznesowych, ale i rosnącą liczbę pasażerów prywatnych. To przełożyło się na umocnienie pozycji lotów prywatnych na rynku usług transportowych oraz zwiększenie ich konkurencyjności. Co więcej, pasażerowie, którzy w innych warunkach najprawdopodobniej nie skorzystaliby z usług typu private jet i jet charter przekonali się, że prywatny samolot to dogodny środek transportu i korzystali z niego także w 2021 roku, kiedy loty komercyjne stały się na powrót dostępne.
Dzisiaj obserwujemy więc wyraźny wzrost popularności lotów czarterowych, na który w innych okolicznościach z pewnością musielibyśmy jeszcze zaczekać.
Jet Charter w 2020 roku – Dlaczego loty były możliwe?
Małe samoloty prywatne pokazały swoją przewagę nad airbusami i dreamlinerami. Obsługiwane przez mniejszą liczbę załogi, mogące pomieścić znacznie mniejszą liczbę pasażerów okazały się idealnym rozwiązaniem w dobie panujących restrykcji. Korzystając z usług lotnictwa prywatnego pasażerowie mogli w wygodny sposób przemieszczać się pomiędzy wybranymi destynacjami, jednocześnie ograniczając kontakty społeczne do absolutnego minimum. W dobie niemijającego zagrożenia epidemiologicznego jet charter był – i wciąż pozostaje – najbardziej bezpieczną formą usług transportu powietrznego.